Rozdział II : Co to oznacz ?

* na zajutrz
Leon



Całą noc spędziłem przy łóżku Violetty , aby móc siedzieć przy niej musiałem powiedziałem lekarzom ,że jesteśmy parą .Ale chyba bardzo ich nie okłamałem bo wreszcie ...byliśmy już razem zresztą nie to jest teraz najważniejsze . Violetta od czasu wypadku nie ocknęła się jeszcze muszę iść porozmawiać z lekarzem .

-Dzień dobry panie doktorze ja w sprawie Violetty Castillo przywieźli ją tu wczoraj miała uraz głowy ...

-A tak pani Castillo no nie stety nie mam zbyt dobrych informacji pańska dziewczyna dozała dość poważnego urazu czaszki i w najbliższych dniach ,godzinach powinna wybudzić się ze śpiączki ... -powiedział lekarz a ja przerwałem mu w pół zdania.

-Ale to chyba nie są tak złe informacje prawda ?

-No niestety to nie wszystko po wpływem uderze pańska dziewczyna prawdopodobnie będzie miała amnezje wsteczną .

-Co to oznacza ?

- To oznacza ,że będzie ona pamiętała imiona osoby ale nie będzie pamiętała wydarzeń sprzed kilku miesięcy , dnia a nawet godziny .

Nie mogłem w to uwierzyć czułem jak łzy spływają do moich oczu ale starałem się nie pokazać tego po sobie . Czyli Violetta będzie pamiętała mnie jako przyjaciela .

- Jest możliwość zapobiegnięciu temu albo przywróceniu pamięci ?-zapytałem z nadzieją.

-Teoretycznie jeśli będziecie państwo pokazywać jej ważne miejsca pamiątki zdjęcia to wspomnienia mogą zacząć się odświeżać . A tak po za tym ma może pan jakiś kontakt z rodziną poszkodowanej ?

-Mam próbowałem się dodzwonić do jej ojca lecz nie odbiera zostawiłem mu wiadomości na komórce jak i na telefonie stacjonarny więc myślę ,że nie długo mogą się tutaj zgłosić .

-Dobrze w takim razie dziekuję .

-Ja również.

Wróciłem do ukochanej usiadłem przy jej łóżku i złapałem jej dłoń.Nagle poczułem jak palce jej dłoni poruszają się to chyba dobry znak .
Fran



Leon napisał mi SMS-a ,że Viola jest w szpitalu odrazu po lekcjach w Studio pojade do nie razem z Maxi'm i Cami. Strasznie się o nią martwię ale co mogło się stać ? Nie mogę się na niczym skupić . Zaraz pierwsza lekcja z Pablo ma na przedstawić nowych uczniów.

-Witam wszystkich po wakacjach .-powiedział Pablo

-Cześć Pablo.-odpowiedzieliśmy chórem.

-Jak pewnie wiecie Violetty i Leona nie będzie dziś w Studio.

-Ale zmieńmy temat , dziś do Studio dołączyli nowi uczniowie oto : Marco , Diego , Federico oraz Lara .

Wszyscy przywitaliśmy ich uśmiechami i oklaskami . Ale z tego Marco przystojniak . Nie mogę przestać o nim myśleć. A tym bardziej oderwać wzroku od niego.


* 15 godzin później
Leon



Dopiero się obudziłem . Wczoraj byli tu Fran , Cami i Maxi . Violetta cały czas jest w śpiączce.

Za chwilę przyjdą pielęgniarki na poranny obchód . Skorzystam z sytuacji i pójdę rozprostować kości . Nie chcę aby Violetta została sama choćby na minutę . W zasadzie to dlaczego nie ma jeszcze jej ojca . Muszę się z nim skontaktować przecież zawsze był taki opiekuńczy w stosunku do Violetty. Postanowiłem ,że do niego zadzwonie nie odbiera dziwne. Może to ma coś wspólnego z wypadkiem Violi postanowiłem ,że dowiem się tego za wszelką cenne. Więc wpadłem na pomyśł ,że ...
*********************************************************************

I jak myślę ,że nie jest tak źle ale to wy oceniacie :)) Dziekuję Wiktorii Pasquarelli , anonimką oraz mojej blogowej mentorce :D Nicol <3

Byziaki :** Do next'a