piątek, 11 kwietnia 2014

Rozdział VI : KNP

Fede
  Mieszkałem tu rok i zapomniałem o tym ,że mają tu monitoring. Poszedłem  z Fran do piwnicy tam znajdowało się miejsce ze sprzętem monitorującym.
-Dobra musimy obejrzeć nagranie z dziś moze chociaż bedzie widać rejestrację auta. Nie wiem... cokolwiek.-powiedziałam i zaczeliśmy oglądać.
-Mamy to! Spiszmy je na kartke i dzwonimy na policje. My zrobiliśmy co w naszej mocy reszta należy do nich.- W między czasie do Fran zadzwoniła Camila z tego co wiem to Viola się wybudziła lecz ma amnezję.
* 2 godziny później
Policja była tu z jakieś półtorej godziny temu. Oddaliśmy im wszystkie dowody zgromadzone z  naszego prywatnego śledztwa. Policjanci nie byli zbytnio zachwyceni ,że dopiero teraz ich powiadomiliśmy. Kazali nam jechać na  posterunek aby złożyć zeznania. Policjant powiedział nam ,że dzięki tym dowodą śledztwo skończy się o wiele szybciej.
Leon
Dojechaliśmy na miejsce. Nie mam pojęcia jak daleko i gdzie w ogóle jesteśmy.Całą droge spędziłem w bagażniku czerwonego jeepa. Kiedy samochód się zatrzymał nie wiedziałem co robić, czego się spodziewać. To była jedna wielka niewiadoma.  Wtedy drzwi bagażnika otworzyły się jaskrawe promienie słońca poraziły moją twarz.
- Wysiadaj ! - rozkazał Matias. Posłusznie wykonałem rozkaz. Dopiero teraz zobaczyłem gdzie jestem. Okazało się , że to dobrze znane mi miejsce. Razem z naszą paczką całe wakacje spędzaliśmy tutaj organizując zbiórki KNP czyt. Klub Największych Przystojniaków.
- Co się tak szczerzysz gówniarzu ?!- zdenerwował się Matias. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę ,że  mam na twarzy szeroki uśmiech.
- Jjja się nie szczerze po prostu ... słońce mnie razi.- wymyśliłem na poczekaniu.
-Nieważne.- powiedział mężczyzna i zaczął ciągnąć mnie za nadgarstek do środka domu. Co to ja jestem kretynem jakiś czy coś ? No chyba chodzić umiem.MASAKRA. Szybko poluźniłem jego uścisk. Mam już pomysł jak się stąd " ulotnić". Muszę tylko poczekać do wieczora.
***
Wiem, wiem co myślicie.
Nie dość ,że nie piszę nic specjalnego to jeszcze dodaje rozdział dopiero po pół roku.^_^ Nie będę się bronić brakiem weny czy coś w tym stylu po prostu mam pewien pomysł ale zabardzo nie wiem jak ubrać go w słowa. Teraz zaczęłam ferie więc postaram się cos wykrzesać jak będę miała czas ponieważ jadę do mojej kochanej Polonii a nie było mnie tam od mojego wyjazdu więc  nie wiem jak to będzie.
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE. DODAJECIE MI SKRZYDEŁ.
Buziaki:***

3 komentarze: